Ostatnia kontrowersja dotyczyła steku z frytkami, którego Clarkson nie dostał na koniec dnia zdjęciowego, podczas nagrywania kolejnych odcinków "Top Gear". Celem ataku prezentera był producent Oisin Tymon, który został oskarżony przez Clarksona o "zaniedbywanie obowiązków", a na końcu uderzony w twarz. Doszło przez to do awantury. Niestety Clarkson już wcześniej sobie nagrabił w BBC.
Nie przegap: Wielkie kłopoty Jeremy'ego Clarksona! O co poszło? Czy to koniec programu "Top Gear"?
W maju zeszłego roku miał on otrzymać od stacji "ostatnie ostrzeżenie", ponieważ w jednym z innych programów obraził Azjatów kierując w ich stronę rasistowskie uwagi. W 2014 roku podczas wyprawy do Argentyny miał komentować wojnę o Falklandy między Wielką Brytanią i Argentyną z 1982 roku. Również samochód, którym się Clarkson poruszał miał tablice wspominające tamto wydarzenie: H982 FKL.
Wszystko wskazuje na to, że to koniec największego programu motoryzacyjnego na świecie. BBC, próbowała wyjść z sytuacji chcąc nagrać brakujące odcinki 22. serii bez udziału Clarksona. Nie zgodzili się na to pozostali prezenterzy: James May i Richard Hammond.
Polub SuperAuto24.pl na Facebooku
/źródło wideo: x-news/