Jerzemu Millerowi w BMW było za ciasno, kupił Audi A8

2011-02-21 21:02

Szef MSWiA Jerzy Miller uwielbia wygodę i luksus. Do tego stopnia, że choć ma służbowe BMW, woli jeździć nowiutkim audi A8. I nie byłoby w tym niczego nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że auto kupiło Biuro Ochrony Rządu z przeznaczeniem na polską prezydencję w Unii Europejskiej, a nie dla szefa MSWiA!

Silnik 3-litrowy benzynowy, 330 koni mechanicznych, podgrzewane, elektrycznie ustawiane siedzenia, klimatyzacja z osobną regulacją dla każdego pasażera, monitor, a do tego lodówka na napoje - takim autem od niedawna porusza się szef MSWiA Jerzy Miller. To nowiutkie Audi A8, kupione przez Biuro Ochrony Rządu razem z innymi samochodami tej marki.

Za 27 pojazdów podatnicy zapłacili 7 mln 700 tys. zł. Dlaczego samochód, który miał wozić przywódców państw UE, jest używany przez ministra Millera? Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kiedy szef MSWiA zobaczył nowe limuzyny, jego BMW wydało mu się zbyt skromne. I od razu przesiadł się do nowego auta. W MSW nie widzą jednak w tym nic zdrożnego.

Przeczytaj koniecznie: Najtańsze auta w utrzymaniu - segment F: Audi A8 najtańsze! (GALERIA)

- Audi jest na gwarancji, ma pełen serwis. Czy lepiej, żeby do czasu naszej prezydencji stało nieużywane w garażu? - pyta Małgorzata Woźniak, rzeczniczka ministra Millera.

Audi A8

* 3- litrowy silnik

* 330 koni mechanicznych mocy

* Elektrycznie regulowane i podgrzewane fotele

* Wysuwany ekran lcd z możliwością oglądania telewizji i przeglądania Internetu

* Wbudowana lodówka na napoje i alkohol

* Cena - ponad 500 tysięcy złotych