Wygląda na to, że rząd chce poprawić ściągalność mandatów za wykroczenia zarejestrowane przez fotoradary. Projekt "twój samochód - twój mandat" jest już prawdopodobnie gotowy, a Rada Ministrów przygotowuje się, by rozpocząć jego ścieżkę legislacyjną. Zmiany, które wprowadza nowa ustawa sprawiłyby, że to na właścicielu auta ciążyłaby odpowiedzialność za wykroczenia. Posiadacz pojazdu miałby zapłacić mandat w razie niewskazania sprawcy wykroczenia, ale również wtedy, gdy wskazana osoba uchyla się od zapłaty kary. O zamiarach rządu pisze rmf24.pl.
Polecany artykuł:
Nadchodzące zmiany, które mają ukrócić poszukiwanie sprawcy i przyspieszyć "ściąganie" mandatów komentuje również szef resortu infrastruktury. Cytowany przez RMF Rafał Weber tak mówi o zapisach znajdujących się w projekcie ustawy:
Zgodnie z naszym założeniem, chcemy dać szansę właścicielowi, by wskazał osobę kierującą. Ale w pewnym momencie ten "łańcuszek" przecinamy i to przecinamy stosunkowo szybko, aby wyegzekwować kwotę mandatu, który został nałożony.
Proces uchwalania nowego prawa ma rozpocząć się za dwa tygodnie, a jego wejścia w życie możemy się spodziewać w 2022 roku. Wstępnie mówi się o drugim kwartale roku.