Nikt nawet nie próbuje sugerować, że RS powstanie z myślą o jeździe po publicznych drogach. To auto od ma służyć właściwie wyłącznie do wyczynowej jeździe po torze, a potwierdzeniem tego są szczegóły techniczne.
Porsche postanowiło maksymalnie odchudzić nadwozie pojazdu. Lżejszy niż w wersji cywilnej będzie praktycznie każdy element nadwozia. Blachy zastąpi aluminium i włókno węglowe, kuracji odchudzającej poddano nawet szyby, które wykonano, podobnie jak w wyczynowych GT, z poliwęglanów.
Auto będzie surowe jeśli chodszi o wnętrze. Zniknie z niego, oprócz tablicy wskaźników kierownicy dwóch foteli i lewarka skrzyni biegów, praktycznie wszystko. Można więc zapomnieć nawet o śladowych ilościach komfortu, za to wszystkie wprowadzone modyfikacje pozwolą na obniżenie wagi aż o 200 kg. W połączeniu z silnikiem o mocy zwiększonej z 530 do 580 KM, auto powinno być bezkonkurencyjne w swojej klasie.
Jakie dokładnie będą osiągi RS-ki? To Porsche trzyma jeszcze w tajemnicy, ale spodziewać się można przyspieszenia od 0 do 100 km/h w czasie poniżej 3,5 sekundy i prędkości maksymalnej przekraczającej nawet 340 km/h.
Równie ekstremalna jak sam samochód będzie cena GT2 RS. Minimum ćwierć miliona dolarów – choć z drugiej strony w porównaniu do najbardziej ekstremalnych modeli Ferrari czy Lamborghini to prawdziwa okazja...
Zobacz jak wygląda i co potrafi "cywilna" wersja 911 GT2: