Tego wozu nie da się pomylić z żadnym innym samochodem. Pudełkowate kształty i nieśmiertelne kierunkowskazy wystające wysoko z przednich błotników to najbardziej charakterystyczne elementy. Martyna Wojciechowska jeździ Mercedesem Klasy G, którego wygląd widocznie nawiązuje do podróżniczej pasji gwiazdy. Potężny SUV w barwie zgniłej zieleni nie ma na nadwoziu żadnych lśniących elementów ani oznaczeń, przez co trudno rozszyfrować wersję i dokładny rocznik. Elementy kontrastowe wraz z obręczami kół są czarne. W pasie przednim osadzone zostały wielkie lampy halogenowe, które mogą się przydać w ciemności na bezdrożach, a na piątych drzwiach z tyłu nie brakuje pełnego koła zapasowego. Tak wyglądający wóz z wysokim prześwitem i solidnym stałym napędem na cztery koła sprawia wrażenie perfekcyjnego samochodu przeprawowego. I taki też jest w rzeczywistości.
Testowaliśmy: Czas płynie, a Gelenda się nie zmienia. Mercedes-Benz Klasy to auto pełne sprzeczności - TEST, WIDEO
Mercedes-Benz Klasy G to terenówka produkowana od przeszło 40 lat. Początkowo z Klasy G legitymującej się niesamowitymi właściwościami przełajowymi korzystało wojsko i służby specjalne, ale z czasem ten wszechstronnie uzdolniony samochód przerodził się w pojazd luksusowy skierowany także do prywatnych odbiorców. O ile pierwsza terenówka z wielką gwiazdą na masce nie rozpieszczała wygodami, z biegiem lat dostała świetnie wyposażone i zmieniła się w najbardziej pożądane i niezłomne auto terenowe świata.
Przeczytaj również: Mercedes Klasy G - był wojskowy, stał się luksusowy
To auto nazywane „Gelendą" jest bez wątpienia motoryzacyjnym twardzielem, który stylistycznie praktycznie nie zmienia się od lat. Klasa G Martyny Wojciechowskiej to samochód drugiej generacji o kodzie wewnętrznym W463. Pojazd ten jest wersją po drugim liftingu, który fabryka Mercedesa przeprowadziła w 2012 roku. Świadczą o tym m.in. światła do jazdy dziennej LED, które umieszczono pod głównymi reflektorami, a także lusterka zewnętrzne wyposażone w kierunkowskazy. Ile kosztuje taka Klasa G? Na rynku wtórnym ceny są bardzo zróżnicowane ze względu na dużą ilość stosowanych silników i wersji wyposażenia. Wybór jest niewielki, a ceny kilkuletnich Klas G to przedział od 200 do 350 tys. zł. W 2018 roku w salonach zagościła trzecia generacja auta. Podstawowa wersja G 350 d kosztuje ponad pół miliona złotych, a topowa wersja AMG G 63 to wydatek prawie 800 tys. zł. Takim AMG G 63 jeździ Robert Lewandowski - ZOBACZ TUTAJ.
