Jak donosi "Auto-Świat", w nowych modelach Audi, które są wyposażone w technologię mild hybrid, może dojść do samozapłonu. Auta produkowane w latach 2017-2020, z 48-woltową instalacją na pokładzie, mogą spłonąć nawet po dłuższym postoju. Winna jest niewłaściwa izolacja kluczowego elementu układu hybrydowego. Wada obudowy inwertera może doprowadzić do jego zawilgocenia, miejscowego zwarcia, przegrzania, a w konsekwencji - pożaru.
Audi podkreśla, że niekorzystny ciąg zdarzeń może wystąpić także w autach, które są zaparkowane od dłuższego czasu. Z tego powodu, kierowcy Audi nie powinni parkować swoich samochodów w zadaszonych parkingach wielopoziomowych i podziemnych. Niewesoło brzmi również wizja wystąpienia samozapłonu w samochodzie zaparkowanym obok domu jednorodzinnego.
Akcja serwisowa Audi - na czym polega?
Klientom proponowana jest wymiana całego elementu - rozrusznik RSG ma być zastępowany nowym i również z tego powodu, dealerzy muszą przekładać wizyty w serwisie, umówione z klientami. Problemem okazuje się być brak dostępności części zamiennych.
Zobacz także: Rosja pełną parą. Chcieli zaimponować dziewczynom, musieli uciekać z płonącego Golfa w rowie - WIDEO
Jak powszechny jest problem? Skala nie jest dokładnie znana, ale wiadomo, że pierwsze oficjalne wzmianki o akcji 27H2 pojawiły się na początku roku w USA, a w kwietniu potwierdzone informacje przekazał również Niemiecki oddział marki.
Ile aut jest objętych akcją 27H2?
O sprawie został poinformowany również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, a Audi odniosło się do sprawy w odpowiedzi, skierowanej do redakcji "AŚ". Ze słów importera wynika, że akcja przywoławcza obejmuje ok. 520 000 pojazdów wyprodukowanych od maja 2017 do marca 2020, w tym 5486 samochodów w Polsce.