"Na dzień dzisiejszy ocena nasza stanu tego projektu jest taka, że niemożliwym jest uruchomienie tego systemu 1 stycznia 2017 r., jeśli chcemy dbać o prawidłową komunikację pomiędzy podmiotami uczestniczącymi w procesie wydawania dokumentów" – stwierdził Piotr Woźny, wiceminister cyfryzacji. Opracowywany jest plan naprawczy a także modernizowana jest mechanika wdrożenia CEPiK-u 2.0.
Zobacz też: Koniec z mandatami z fotoradarów
Wcześniej termin został przesunięty, bowiem nie można było zagwarantować, że CEPiK będzie działał stabilnie. Najwidoczniej problem wciąż występuje. CEPiK to kluczowy system, wymagany dla poprawnej pracy infrastruktury państwa. Zwłaszcza, że ma on obejmować kierowców, którzy dopiero co odebrali swoje prawo jazdy. To właśnie ich będą obowiązywać bardziej restrykcyjne przepisy ruchu drogowego, np. w zakresie dopuszczalnej prędkości pojazdu.
Co więcej, nowy CEPiK będzie gromadził informacje na temat badań technicznych pojazdów czy wypadków i stłuczek z późniejszym udziałem ubezpieczyciela. Miał on umożliwiać ponadto sprawdzenie punktów karnych przez internet. Wszystko po to, aby przeszłość pojazdu (jak i kierowcy) była jasna i przejrzysta.
Praca nad rozwiniętą wersją CEPiK-u trwa od kilku lat. Informacji na temat dat wdrożenia kolejnych etapów można spodziewać się w październiku tego roku.