Rzecznik Praw Obywatelskich to jednoosobowy organ, który ma pomagać obywatelom dochodzić swoich praw i sprawiedliwości. Każdemu z nas powinno zależeć, by tę funkcję pełniła osoba niezwiązana z żadną partią i zaangażowana społecznie. Kadencja Adama Bodnara upłynęła we wrześniu 2020, ale następca wciąż nie został wybrany. Jednym z kandydatów jest Piotr Ikonowicz. Udało nam się dowiedzieć, czym jeździ działacz.
Sprawdź: Szefuje Platformie Obywatelskiej, takie samochody ma w garażu. Czym jeździ Borys Budka?
Piotr Ikonowicz to postać związana z polityką od lat. Od dawna jest również zaangażowany w blokowanie eksmisji lokatorów i udzielanie porad prawnych osobom ubogim. Niezależnie od tego, czy zgadzamy się z jego poglądami, nie można odmówić mu zaangażowania w ludzkie sprawy.
Samochód Piotra Ikonowicza również pasuje do tego, czym się zajmuje. Trudno bowiem o bardziej "zwyczajny" i "ludzki" wóz niż Opel Astra G. Srebrny kompakt był swego czasu jednym z najpopularniejszych samochodów na polskich drogach. Przez lata produkowany bez liftingu, a w Gliwicach wytwarzany od 2003 do 2009 roku jako Astra Classic, zdobył serca Polaków przystępną ceną zakupu i niedrogą eksploatacją.
Tani i świetnie jeździ na gazie
To auto jest wręcz stworzone do zasilania gazem, dzięki czemu również Ci, którzy liczą każdy grosz mogli sobie na nie pozwolić. Pod maskę najczęściej trafiały silniki 1.4 i 1.6, a mocniejsze jednostki były prawdziwym rarytasem. Auto doczekało się również odmiany OPC, ale ta nie była szczególnie popularna w Polsce.
Działacz przyjechał Astrą do centrum Warszawy, by pojawić się jako gość w telewizji śniadaniowej. Obok drogich i lśniących aut gwiazd, samochód Piotra Ikonowicza wygląda biednie, ale nie ulega wątpliwościom, że politykowi po prostu nie zależy na lepszej furze.