Jeśli niedawno zbyłeś lub kupiłeś samochód i zamierzasz w najbliższych dniach wybrać się do urzędu, aby zgłosić ten fakt oraz przerejestrować nabyty pojazd w wydziale komunikacji, w niektórych miejscach zamieszkania już możesz z tego zrezygnować. Zdrowie jest ważniejsze i nie powinieneś się obawiać wynikającej z ustawy kary administracyjnej, której wysokość wynosi od 200 do nawet 1000 złotych. Jak informuje Autokult.pl, z powodu epidemii koronawirusa samorządy kolejno rezygnują z nakładania kar za nieprzerejestrowanie pojazdu w terminie. Wszystko z powodu dużego ryzyka zarażeniem się wirusem SARS-Cov-2. Urzędy w całym kraju ograniczają pracę i zmniejszają ryzyko kontaktu z interesantami.
Przeczytaj również: Ile czasu koronawirus utrzymuje się w samochodzie? Rodzaj powierzchni ma duże znaczenie
Jaka jest pewność, że starostwo nie nałoży kary za niedochowanie terminu 30 dni? O tym decydują władze samorządowe, dlatego aby się tego dowiedzieć, najlepiej zadzwonić lub napisać wiadomość e-mail do określonego urzędu, w którym zamierzamy załatwić sprawę. Jak podkreśla Autokult.pl zawieszenie kar w jednym urzędzie wcale nie oznacza, że taka decyzja obowiązuje w innym. Nawet gdy starostwa oficjalnie takich decyzji nie wydały, to z uwagi na stan zagrożenia epidemiologicznego w Polsce, po odpowiednim uargumentowaniu swojej trudnej sytuacji, urzędy powinny iść na kompromis i wydłużać termin przeznaczony na rejestrację pojazdu.
Więcej o nowych zasadach dotyczących rejestracji pojazdów, które weszły w życie na początku 2020 roku pisaliśmy tutaj - KLIKNIJ i SPRAWDŹ.