To typowe wykroczenie drogowe, którego dopuszczają się polscy kierowcy. Gdy dodamy do tego słońce świecące prosto w oczy i wczesną porę, mamy przepis na niebezpieczny wypadek. Tak właśnie skończyło się zatrzymanie samochodu przed przejściem dla pieszych w Mikołowie. Na wielopasmowej drodze, na przejściu bez sygnalizacji świetlnej doszło do kolizji czterech samochodów. Wszystko zaczęło się od nagłego hamowania jednego z nich.
Polecany artykuł:
Pieszy wchodził na przejście, gdy samochody jadące na trzech pasach zatrzymały się, by ustąpić mu pierwszeństwa. To prawidłowe zachowanie zaskoczyło innych uczestników ruchu, którzy jechali zbyt szybko i zbyt blisko poprzedzających aut, by zareagować wystarczająco wcześnie. Na skutki nie trzeba było długo czekać.
W zdarzeniu, do którego doszło kilka dni temu przed godziną siódmą rano ucierpiały cztery auta. Z pewnością nie będą to lekkie uszkodzenia - uderzenie w tył potrafi zmasakrować podłużnice, zawieszenie i podłogę samochodu. Cieszy jednak fakt, że żaden uczestnik zdarzenia nie odniósł obrażeń. Nietrudno sobie wyobrazić, jak mogłoby się skończyć potrącenie pieszego.
Zobacz WIDEO: