Choć zdecydowanie największy ruch jest na niej w lato, przez cały rok "siódemką" regularnie przejeżdżają tysiące kierowców. Ta ważna droga łącząca stolicę z Trójmiastem stanie się w całości drogą ekspresową, choć na to musimy jeszcze poczekać. Na tę chwilę do dyspozycji kierowców jest 200 km drogi szybkiego ruchu. Kiedy będą gotowe kolejne etapy drogi S7?
Sprawdź także: Szybciej ze stolicy na Podlasie - budowa odcinka A2 Kałuszyn - Groszki coraz bliżej
Nie ma co liczyć na to, że ekspresówka szybko pojawi się na granicy z Warszawą. Obecnie odcinek S7 Czosnów - Warszawa znajduje się poza limitem obecnego Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2014 - 2023 (z perspektywą do 2025 r.). W praktyce oznacza to, że projektanci pracują dopiero nad koncepcją programową wyjazdu na północ z Warszawy, a jakiekolwiek plany realizacji wymagają jeszcze zdobycia dofinansowania.
Status prac na poszczególnych odcinkach ilustruje poniższa mapa:
Odcinki Pieńki - Płońsk, Strzegowo - Pieńki i Mława - Strzegowo są w realizacji. Na tych fragmentach kierowcy poruszają się po placu budowy. Etap Napierki - Mława jest w trakcie uzyskiwania ZRiD. Daje to łącznie 70 km drogi, na której wkrótce zaczną się prace.
Na etapie od Siedlina do Czosnowa otwarto oferty firm zainteresowanych realizacją kolejnych trzech odcinków S7 od końca obwodnicy Płońska do Czosnowa. Zadaniem wykonawców będzie przygotowanie projektu budowlanego, uzyskanie niezbędnych decyzji, a następnie budowa 35-kilometrowego fragmentu drogi ekspresowej wraz z niezbędną infrastrukturą, w tym ścieżkami rowerowymi i rozbudową istniejących węzłów. Po wybudowaniu tych odcinków, do dyspozycji będziemy mieli niemal całą trasę S7 z Warszawy do Trójmiasta. Na ten moment musimy poczekać przynajmniej do 2024 roku.