Sugerując się datą na nagraniu, do wypadku doszło nad ranem 24 października br. na wąskiej, jednopasmowej drodze w Australii. Początek filmu nie zwiastuje niczego złego, ponieważ z reguły znikomy ruch drogowy i świetne warunki pogodowe nie idą w parze z wypadkami — a jednak.
Sprawdź: Dwie osoby zginęły po tym, jak SUV wypadł z czwartego piętra garażu - WIDEO
Całe zdarzenie nie było jednak sprawką autora, a nadpobudliwego kierowcy w usportowionym Audi S3. W 15 sekundzie nagrania na horyzoncie pojawiają się dwa samochody — biały sedan i żółty hatchback marki Audi. Z niewiadomych przyczyn kierowca niemieckiego kompakta kontynuował manewr wyprzedzania aż do ostatniej chwili, co skończyło się w najgorszy możliwy sposób. Chcąc uniknąć zderzenia czołowego, kierowca gwałtownie odbił w lewo, jednak na wysokości jego przedniego koła znajdował się tył drugiego auta. W efekcie Audi najechało kołem na koło drugiego auta i wystrzeliło w powietrze, obracając się bokiem do nadjeżdżającego pojazdu.
Ciężko powiedzieć co było dalej, ponieważ jedyne co widać w kadrze to rozbita szyba czołowa. Według informacji dwa auta skończyły jazdę na dachu i dwie osoby zostały przetransportowane do szpitala.