Protesty w całym kraju przybierają na sile, a wszystko wskazuje na to, że ich skala jest największa w stolicy. Choć przebieg strajku jest stosunkowo spokojny, na niektórych ulicach dochodzi do drobnych incydentów, takich jak ten. Kierowca BMW, stojąc przed tłumem ludzi na warszawskim Mokotowie, wcisnął gaz i potrącił parę protestujących osób.
Sprawdź: Rosyjski youtuber miał DOŚĆ. Spalił swojego Mercedesa-AMG GT 63 S - WIDEO
Srebrne BMW serii 3 uderza w protestujących na skrzyżowaniu ulic Puławskiej i Goworka. To mogło się skończyć tragedią - widać, jak koła sedana przejeżdżają centymetry od leżącej na ziemi osoby. Ponadto, kierujący "przewiózł" na masce jednego z uczestników strajku. Spadł on na jezdnię kilkadziesiąt metrów dalej. Na nagraniu widoczne są tablice rejestracyjne auta, dlatego odnalezienie kierującego powinno być kwestią czasu. Zdecydowanie zasłużył on na karę i jeśli nie potrafi trzymać nerwów na wodzy, nie powinien wsiadać za kierownicę.
Protesty wybuchły po czwartkowym orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, które w praktyce mocno zaostrzyło prawo dotyczące aborcji w Polsce. Ludzie wyszli na ulicę w miastach w całej Polsce i wiele wskazuje na to, że strajki się nie zatrzymają.
WIDEO: