Na widok policji przypomniał sobie o zakazie

i

Autor: Policja Na widok policji przypomniał sobie o zakazie

Kierowca BMW się nawrócił. Na widok policji przypomniał sobie przepisy

2022-04-21 11:27

Kierowcy bawarskich maszyn słyną z... wielu rzeczy, ale na drogach wyróżnia ich głównie indywidualne podejście do przepisów drogowych. Mówiąc wprost, kiedy policjant nie patrzy, to znaczy, że wolno. Ten spryciula niestety musiał się nawrócić. Przed złamaniem zakazu powstrzymał go tylko i wyłącznie nadjeżdżający radiowóz. Wszystko uchwyciła kamera.

Kierowca BMW dał się zdemaskować! Do sytuacji doszło w Lublinie (woj. lubelskie) na ul. Tomasza Zana, obok wyjazdu spod francuskiego supermarketu. Kierujący czarnym sedanem, zbliżając się do skrzyżowania, minął znak C-2 (nakaz jazdy w prawo), pod którym znajdowała się adnotacja, że ów nakaz obowiązuje w godz. 18:00-10:00. W chwili nagrania było zdecydowanie wcześniej, co by oznaczało, że BMW mógł w tym przypadku skręcić tylko w prawo. Bohater nagrania zdecydował, że pojedzie po swojemu. Najwidoczniej wyszedł z założenia, że jeśli policja nie patrzy, to nic złego stać się nie może. Niewiele brakowało, a zaliczyłby niezłą wpadkę! Jego zapał ostudził oznakowany Fiat Ducato - na widok radiowozu, migającego niebieskimi światłami, kierowca się nawrócił i włączył prawy kierunkowskaz. 

Lepsze pouczenie, niż wysoki mandat

Włączając sygnalizację świetlną, mundurowi chcieli dać kierowcy jasno do zrozumienia, że jeśli nie zmieni swojej decyzji, konsekwencje go nie ominą. Zgodnie z obowiązującym od 1 stycznia 2022 roku taryfikatorem mandatów, za zlekceważenie lub niedostosowanie się znaków nakazujących jazdę w danym kierunku (od C-1 do C-11), kierowcy muszą się liczyć z karą w wysokości nawet 250 zł. Jakby tego było mało, do konta kierowcy funkcjonariusz mógłby również dopisać 5 punktów karnych. Zdarzają się tez tacy, którzy poza złamaniem nakazu, nie sygnalizują swoich zamiarów. Zgodnie z przepisami, za utrudnianie lub tamowanie ruchu poprzez niesygnalizowanie lub błędne sygnalizowanie manewru, grozi mandat w wysokości 200 zł i 2 punkty karne. Tym razem kierowca BMW wyszedł obronną ręką. Miejmy tylko nadzieję, że ta lekcja czegoś go nauczyła.

Sonda
Dostałeś kiedyś mandat za kierownicą?

Nasi Partnerzy polecają