Od początku 2020 roku funkcjonariusze Straży Granicznej na terenie województwa lubuskiego ujawnili 23 kradzione pojazdy o łącznej wartości blisko 3 mln złotych. Strażnicy zabezpieczający niemiecko-polską granicę w Świecku, do tej puli dorzucają następne auto. W dniu 2 października kolejny raz mieli nosa do auta pochodzącego z przestępstwa. Wytypowali do kontroli drogowej eleganckiego białego SUV-a na niemieckich numerach rejestracyjnych. Hybrydowe Mitsubishi Outlander prowadził 43-letni Polak. Podczas prowadzonych czynności i sprawdzeniu auta w bazach danych wyszło na jaw, że SUV o szacunkowej wartości 170 tys. zł został utracony na terenie Niemiec. Teraz dalsze postępowanie w sprawie kradzieży pojazdu prowadzą policjanci ze Słubic.
Testowaliśmy takie auto: Mitsubishi Outlander PHEV 224 KM Instyle Plus 4WD S-AWC: Hybyrdą plug-in w Bieszczady
Mitsubishi Outlander PHEV to w skrócie praktyczny SUV wprawiany w ruch przez elektryczny napęd na 4 koła. Auto wykorzystuje w konstrukcji silniki elektryczne, motor spalinowy o pojemności 2.4 litra oraz baterie, które mogą być doładowywane z zewnętrznej sieci energetycznej. Łączna moc systemowa wynosząca 224 KM pozwala przyspieszyć autem od 0 do 100 km/h w czasie 10,5 s. Prędkość maksymalna jest elektronicznie zablokowana do 170 km/h. Outlander PHEV legitymuje się niską emisją CO2 na poziomie 46 g/km (pomiar w systemie WLTP). Napęd wykorzystuje różne metody ładowania (w ruchu, regeneracyjne, z domowego gniazdka, szybkie ładowanie) i w codziennym użytkowaniu potrafi się przemieszczać przy zerowej emisji spalin – np. w strefie bezemisyjnej, natomiast napęd hybrydowy umożliwia dłuższą podróż.