Czy wjazd do centrów polskich miast wkrótce będzie płatny? Zmiany w Ustawie o elektromobilności dają gminom nowe narzędzia w walce o czyste powietrze. Choć starania te mają bez wątpienia słuszny cel, mogą odbić się również na portfelach kierowców, którzy będą zmuszeni zapłacić za każdą godzinę jazdy w strefie czystego transportu. Nowa opłata nie dotyczy rzecz jasna kierowców wszystkich aut, ale wielu z nich (szczególnie posiadacze nastoletnich aut) musi liczyć się z utrudnieniami. Mówi się, że do stref czystego transportu nie będą mogły wjeżdżać m.in. auta z silnikami diesla czy takie, które nie spełniają norm emisji Euro 4.
Polecany artykuł:
Nowelizacja ustawy zaowocowała zmianami, które umożliwiają tworzenie takich stref również w małych miastach. Wjazd starszymi autami byłby możliwy tylko w określonych godzinach i tylko po uiszczeniu opłaty.
Ile zapłacimy za wjazd do miasta?
Nowe przepisy ustalają również maksymalną wysokość opłaty za wjazd dla samochodów, które nie spełniają zakładanych norm. To rozwiązanie ma być przejściowe - docelowo, wjazd zbyt starymi samochodami ma być zakazany. Obecnie, zapisy ustawy stanowią, że kierowcy starszych aut zapłacą maksymalnie 2,50 zł za każdą godzinę jazdy po mieście, w strefie czystego transportu i będą mogli poruszać się po niej w godzinach 9-17. Gmina będzie mogła pobierać opłatę w niższej wysokości, choć mało prawdopodobne jest, by lokalne władze dobrowolnie obniżały te opłaty. Dla kierowców starszych aut, którzy po ulicach miast poruszają się regularnie (np. dostawcy, taksówkarze), przewidziano również miesięczny abonament wyceniony na 500 zł. Tyle też ma wynosić mandat za nieuprawniony wjazd do SCT.
Od kiedy strefy czystego transportu?
Strefy czystego transportu będą mogły powstać na czas określony lub nieokreślony, a przed wjazdem na ich obszar pojawią się stosowne znaki drogowe. Niemal pewne jest, że niektóre gminy już niebawem zaczną wykorzystywać rozwiązania prawne, jakie zapewnia Ustawa o elektromobilności. Taki obszar w tym roku powstanie np. w Krakowie, a analizy i prace nad strefą czystego transportu prowadzi również stołeczny ratusz.