Łukowscy policjanci wstępnie ustalili, jak doszło do zdarzenia drogowego, w którym ucierpiała prowadząca Skodę Fabię. Okazuje się, że kobieta jechała wraz z dwójką pasażerów. Gdy silnik przestał pracować i auto zatrzymało się na jezdni, 52-latka zorientowała się, że najprawdopodobniej skończyło się paliwo. Aby nie blokować jezdni, postanowiła zepchnąć pojazd na pobocze. W momencie gdy pasażerowie i kierująca opuścili pojazd, auto zaczęło się staczać z drogi. Znajdująca się z tyłu pojazdu kobieta próbowała zatrzymać samochód. Próba ta się nie udała, a staczające się auto przygniotło ją do drzewa.
Z miejsca wypadku pokrzywdzona kobieta karetką została zabrana do szpitala. Urazy jakich doznała nie zagrażają jej życiu.