Kolega wsypał szaleńca z BMW M3! Zeznał, że pirat z Warszawy to Robert N.

2014-06-13 15:42

Mężczyzna, który jechał na fotelu pasażera w sportowym BMW M3 podczas szalonego rajdu po Warszawie, został przesłuchany przez prokuraturę. Zeznania świadka potwierdziły tożsamość kierowcy. Teraz już jest pewne, że za kierownicą siedział wtedy Robert N., pseudonim Frog.

Jak podaje RMF FM, świadkiem jest najprawdopodobniej bliski znajomy Froga, Marcin C. (znany w środowisku kierowców driftowych jako Steve). Po pojawieniu się w sieci wideo z szaleńczej jazdy ulicami Warszawy, adwokat Marcina C. poinformował policję, że jego klient złoży wkrótce zeznania.

Przeczytaj też: Pomysłowa przeróbka reklamy BMW na cześć szaleńca z białego M3 - WIDEO

Zgodnie z zapowiedziami, Marcin C. zjawił się na komendzie i podał tożsamość osoby, która prowadziła samochód. Mężczyzna wskazał jako kierowcę Roberta N. Prokurator generalny Andrzej Seremet oficjalnie potwierdził, że prokuratura dysponuje zeznaniami świadka, który przebywał wtedy w samochodzie.

Aktualnie policja zbiera kolejne dowody, aby móc postawić Frogowi zarzuty.

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku