Walka GDDKiA trwa od momentu, kiedy prywatny zarządca autostrady A4 na odcinku Kraków-Katowice, postanowił podnieść stawkę dla samochodów ciężarowych z 26,50 zł do pełnych 30 zł. Firma Stalexport Autostrada Małopolska ponownie zapowiada podwyżki, a Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad robi co może, by do tego nie doszło.
GDDKiA jest przeciwko podwyżce i po otrzymaniu wniosku od koncesjonariusza zwrócił się z prośbą o rezygnację z niej. W ocenie GDDKiA wzrost stawek opłat jest niezasadny oraz uderzający bezpośrednio w kierowców i transport samochodowy.
- czytamy w oficjalnym komunikacie GDDKIA.
Niestety w świetle prawa GDDKIA poza licznymi prośbami nic więcej zrobić nie może, ponieważ zgodnie z umową koncesyjną o ewentualnych podwyżkach decyduje tylko i wyłącznie spółka zarządzająca. Zdaniem Stalexportu, przejazd autostradą A4 jest wciąż zbyt tani, a właściciele ciężarówek powinni płacić jeszcze więcej. Teraz ceny dla TIR-ów i transportów ponadgabarytowych mają wzrosnąć z 30 zł do 35 zł.
Jeśli zapowiadane podwyżki wejdą w życie, pojazdy kategorii 2, 3, 4 oraz 5 zostaną objęte nowym cennikiem. Mowa o samochodach z przyczepami, autach dostawczych na bliźniaczych kołach, ciężarówkach oraz transporcie ponadgabarytowym. Nowe ceny mają obowiązywać od 1 marca 2019 roku.
![Z Lechem sięgał po mistrzostwo, teraz wybiera się na Bułgarską z GKS-em Katowice. Alan Czerwiński ma ciekawą propozycję na mecz z Kolejorzem [ROZMOWA SE]](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-YDdV-x6xA-sLQk_alan-czerwinski-300x250.jpg)
