Do awarii doszło na jednej ze szwajcarskich autostrad. Kierowca zjechał na pas awaryjny i próbował stłumić dym wydobywający się tylnej części wozu. Paniczny ratunek auta na nic się nie zdał, bo po chwili cały tył objęły płomienie. Strażacy, którzy którzy zjawili się na miejscu mogli już tylko dogasić to, co zostało z auta.
>>> Ferrari FF WARTE 1,5 miliona SPALIŁO SIĘ na autostradzie A4 - WIDEO
Jakiś czas temu Ferrari przyznało się do błędu konstrukcyjnego, i wzywało do serwisu modele 458 Italia oraz California, na usuwanie usterek. Przyczyną pożarów miało być zastosowanie niewłaściwych materiałów. Według Ferrari od ciepła emitowanego przez silnik zapalał się klej mocujący osłonę termiczną błotnika i nadkoli.
Niestety jak widać ze zdjęć, nie każdy właściciel Ferrari 458 Italia dotarł na akcję serwisową...