Tunelowe myjnie automatyczne, które nie wymagają wysiadania z samochodu to wygoda dla kierowców, którzy chcą szybko nadać blasku swoim samochodom. Choć powszechnie wiadomo, że potrafią one zniszczyć lakier, ten kierowca Tesli nie spodziewał się raczej, że tym razem oprócz kilku powierzchownych rys, jego auto opuści myjnię z wgniecioną klapą bagażnika i zderzakiem.
Sprawdź: Jazda próbna po rosyjsku - rozpędzone Audi A7 rozwaliło 15 samochodów - WIDEO
Powodem tej nietypowej stłuczki był kierowca Chevroleta Silverado. Pickup wjechał na myjnię tuż po Tesli i wiele wskazuje na to, że jego kierowca zapomniał zmienić przełożenie skrzyni na bieg jałowy. Chevy, będąc już na taśmie, rusza i uderza w tył elektrycznego auta.
Z relacji właściciela wynika, że klapa wgniotła się na tyle, że niemożliwe było jej otwarcie. Co gorsza, w bagażniku były jego rzeczy, które przemokły po tym, jak bagażnik rozszczelnił się w wyniku uderzenia. Nie wiadomo, w jakim stopniu ucierpiał pickup, ale na filmie nie widać, by zniszczenia były w nim szczególnie widoczne. Kolizja została nagrana przez kamery Tesli, zobaczcie jak do tego doszło:
