Ministerstwo Sprawiedliwości finalizuje już prace nad przepisem, który ma uderzyć w drogowych przestępców. Chodzi o radykalne rozwiązanie, jakim jest konfiskata pojazdu. Resort Ziobry wskazuje kilka sytuacji, w których miałby miejsce przepadek auta. Chodzi o poważne naruszenia takie jak jazda po alkoholu, ale i spowodowanie wypadku czy zagrożenia katastrofą. Jak twierdzi Bartosz Jakubowski z Departamentu Legislacyjnego Prawa Karnego Ministerstwa Sprawiedliwości, koncepcja przepisów jest już gotowa, pozostało dopracować szczegóły.
Polecany artykuł:
Ministerstwo odpowiedzialne za nowe przepisy zapewnia, że ich autorzy mieli na uwadze rozmaite sytuacje takie jak pojazd będący współwłasnością małżeńską, pozostający w leasingu, skradziony lub wypożyczony czy mający niewielką wartość. Przepisy o przepadku pojazdu są niezwykle trudne do skonstruowania, bo każde wyłączenie pozostawia spore pole do nadużyć i furtkę dla potencjalnych oszustów. Z drugiej strony, niesprawiedliwie byłoby np. skonfiskować auto firmowe, gdy to pracownik o nieposzlakowanej opinii dopuści się przestępstwa drogowego.
Nowe prawo może wejść w życie jeszcze w tym roku. Przepisy o konfiskacie miałyby zostać skierowane na ścieżkę legislacyjną wraz z innymi zapowiadanymi zmianami. Nowelizacja kodeksu jest ważnym tematem dla rządu, który nadchodzącymi przepisami zamierza podnieść poziom bezpieczeństwa na drogach.