Nie ma chyba kierowcy, który nie wiedziałby, jak wygląda Volkswagen Passat. Ten absolutnie kultowy model niemieckiej marki to dziś prawdziwy łakomy kąsek, nie tylko na rynku wtórnym. Ogólnie mówiąc, sprzedaż Passata nie jest dziś tak duża, jak crossoverów, ale Volkswagen klasy średniej nadal jest europejskim liderem w swojej klasie. Mimo to, Niemcy planują ograniczyć jego gamę i skupić się na SUV-ach i miejskich crossoverach.
Źródła wewnątrz firmy mówią o planowanym zakończeniu produkcji Passata Limousine. Sedan ma więc wypaść z oferty, a jedynym dostępnym wariantem będzie... Variant. Czyli kombi. Passat w tej wersji nadwozia jest popularnym wyborem, a ograniczenie dostępnych wersji nadwozia ma oczywisty cel. Chodzi o oszczędności.
Koniec Passata w wersji sedan - wszystkie siły na crossovery
Ta plotka oznacza, że Volkswagen szuka pieniędzy, nie za bardzo chcąc rezygnować z obecności w segmentach, które są obecnie "na topie". Priorytetem dla marki ma być silna obecność w klasie kompaktowych i miejskich SUV-ów oraz crossoverów.
Kolejnym uzasadnieniem tego ruchu ma być zmniejszenie konkurencji między Skodą Superb, a Volkswagenem Passatem. Porównywaliśmy te auta nie bez powodu. Modele tych dwóch marek są w wielu aspektach bardzo podobne, a rezultat testu porównawczego może być zaskakujący. Wycięcie z oferty Passata Limousine sprawiłoby, że chętni na klasycznego sedana musieliby skierować kroki do salonu Skody.
Czas pokaże, czy plotki się potwierdzą. Pewne jest jednak, że dni Passata są policzone, na różne sposoby. Po pierwsze, niebawem jego produkcja w Niemczech zakończy się i zostanie przeniesiona do zakładu pod Bratysławą. Po drugie, wiadomo, że za około 2 lata możemy spodziewać się następcy kultowego "paska".