Koniec z oblewaniem egzaminów dla zarobku. Ministerstwo bierze pod lupę WORD-y

2019-01-17 11:22

W 65 proc. egzaminów na prawo jazdy w Polsce zdarza się, że nie brak umiejętności, a konieczność zarobku ośrodków egzaminujących jest powodem negatywnego wyniku. Ministerstwo Infrastruktury wyciągnęło wnioski i bierze pod lupę WORD-y, zapowiadając zmiany.

Na tle Europy Zachodniej Polska wypada fatalnie pod względem egzaminów na prawo jazdy. Jak informuje TVN 24 BIŚ, w Wielkiej Brytanii wynik pozytywny otrzymuje 47 proc. przystępujących do egzaminu kursantów. W Niemczech natomiast aż 70 proc. W Polsce odsetek wynosi marne 35 proc. Problemem zainteresowało się Ministerstwo Infrastruktury i już w 2016 r. powołało zespół doradczy do spraw szkolenia osób ubiegających się o prawo jazdy.

Czy to zatem oznacza, z polscy kierowcy są tak źli w prowadzeniu samochodów? Odpowiedź brzmi "Nie". WORD-y od lat dorabiają na egzaminach poprawkowych, stąd wniosek, że oblewanie kursantów najzwyczajniej im się opłaca.

Problem nie od dziś

Problem związany z niskim odsetkiem pozytywnych wyników egzaminów jest znany od 2015 roku. Z raportu NIK z tamtego roku wynikało, że blisko 90 proc. przychodów (prawie 60 mln zł) ośrodków pochodziło z opłat za egzaminy na prawo jazdy kat. B, a 70 proc. z nich pochodziło z kolejnych podejść poprawkowych.

Ministerstwo zamierza położyć temu kres swoim nowym projektem, który ma zawierać długą listę nowych przepisów. Dokument ten trafił do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów już w grudniu 2018 r.

Pomysł zakłada, by Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego były finansowane przez wojewodę. To do nich miałyby wpływać opłaty za egzaminy, a następnie dopiero wypłacane ośrodkom. Jeden z pomysłodawców, Poseł Jan Mosiński, jest zdania, że dzięki temu pensje egzaminatorów będą określane z góry. Na tę chwilę zarobki egzaminatorów wynoszą średnio 7,4 tys. zł brutto, ale istnieją spore różnice między ośrodkami.

Jeszcze chwilkę, jeszcze trochę

Kiedy Ministerstwo Infrastruktury weźmie się za wprowadzenie przepisów? Nikt nie wie. Realnie mówiąc, nowe przepisy nie wejdą z pewnością wcześniej niż w 2020 roku.

Nasi Partnerzy polecają