Początek historii miał miejsce na autostradzie A52 w pobliżu węzła Essen-Ruttenscheid, kiedy funkcjonariusze drogówki chcieli przeprowadzić kontrolę na kierowcy BMW. Niestety mężczyzna zignorował sygnały mundurowych i gwałtownie przyśpieszył w kierunku lotniska w Dusseldorfie.
Sprawdź: Jazda na zderzaku trasą S8 zakończona wzajemnym taranowaniem się - WIDEO
Niedługo później w okolicy strefy odlotów przy terminalu A mężczyzna wjechał na ostatnie piętro odkrytego parkingu. Kiedy poszukiwany zdał sobie sprawę, że ucieczka nie wchodzi w grę, przebił się autem przez betonową barierę, przeleciał kilka metrów w powietrzu i spadł w sam środek 16-metrowego "ślimaka".
Zobacz: Rozbił się na ścianie budynku. To finał brawurowej ucieczki przed policją
Jak widać na nagraniu, z samochodu nie zostało już kompletnie nic. Mężczyzna jakimś cudem wyszedł z tego cało i próbował jeszcze kontynuować ucieczkę, jednak stan fizyczny mu na to nie pozwolił. Na miejsce szybko dotarli policjanci, którzy aresztowali i zbadali 33-latka. Badanie alkomatem wykazało, że kierujący BMW był pod silnym wpływem alkoholu. Za sporządzone szkody czeka go kara w wysokości 13 tys. euro (ok. 60 tys. złotych).