Tczewscy policjanci wyjaśniają okoliczności tragicznego w skutkach wypadku, do którego doszło 30 kwietnia na autostradzie A1. Mundurowi wstępnie ustalili, że po kolizji Dacii z Oplem, z Corsy stojącej na lewym pasie wysiadły dwie kobiety, w które uderzyło jadące tym samym pasem BMW. W wyniku poniesionych obrażeń 51 i 59-latka poniosły śmierć na miejscu.
Zgłoszenie o wypadku drogowym, który miał miejsce na autostradzie A1 za zjazdem Stanisławie w kierunku Gdańska, dyżruny tczewskiej policji otrzymał w czwartek 30 kwietnia po godz. 22.00. Na miejsce zdarzenia natychmiast wysłano funkcjonariuszy z wydziału ruchu drogowego, którzy wstępnie ustalili, że po kolizji Dacii z Oplem, z Corsy stojącej na lewym pasie wysiadły dwie kobiety, które następnie potrąciło niebieskie BMW serii 3 (E90). W wyniku odniesionych obrażeń 51 i 59-latka poniosły śmierć na miejscu. Po krótkiej chwili w stojącego Opla uderzyło jeszcze auto marki Saab.
Badanie alkomatem wykazało, że kierowcy uczestniczący w tym zdarzeniu byli trzeźwi. Pracujący na miejscu funkcjonariusze przeprowadzili oględziny samochodów, a policyjny technik wykonał dokumentację procesową oraz zabezpieczył ujawnione ślady, które pomogą w wyjaśnieniu bliższych okoliczności tego tragicznego wypadku.
Sonda
Czy miałeś kiedyś wypadek samochodowy, gdy prowadziłeś auto?