Kradli motocykle na potęgę
Zaledwie kilka dni wcześniej (22 lipca) sulęcińscy kryminalni odzyskali motory warte 240 tysięcy złotych. Tydzień później znów wykazali się skutecznością w walce z przestępczością przeciwko mieniu, wymierzając kolejny mocny cios w grupę złodziei i paserów. Tym razem intensywne działania doprowadziły mundurowych do ujawnienia drugiej „dziupli”, zlokalizowanej na terenie gminy Torzym (woj. lubuskie). Na terenie prywatnej posesji ujawnili w pomieszczeniach gospodarczych pięć drogich jednośladów marek Harley Davidson, Yamaha, Ducati oraz KTM.
SPRAWDŹ - Gdy skończyła się flaszka, pojechał po nową. 47-latek był pijany jak bela
Polecany artykuł:
Odzyskano maszyny warte pół miliona
Funkcjonariusze z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu zatrzymali na gorącym uczynku dwóch złodziejaszków. Mężczyźni w wieku 22 i 39-lat byli zaskoczeni wizyta mundurowych i poddali się bez stawiania oporu. W momencie wkroczenia służb, byli w trakcie rozbierania podzespołów z kradzionych maszyn. Po sprawdzeniu jednośladów w policyjnych bazach, okazało się, że wszystkie zostały skradzione na terenie Niemiec. Łączna wartość przejętych maszyn została oszacowana na kwotę ponad 305 tys. złotych. Niebawem wszystkie wrócą do prawowitych właścicieli.
ZOBACZ - 19-latek wypożyczył Audi, by poczuć dreszcz emocji. Stracił prawko, zapłaci słony mandat
Kradli motocykle na potęgę. Grozi im 10 lat więzienia
Na wniosek Policji i prokuratury, sąd zastosował wobec podejrzanych środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 2 miesięcy. Stając przed wymiarem sprawiedliwości, paserzy będą musieli liczyć się z poważnymi konsekwencjami swojej przestępczej działalności, grozi im bowiem kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.