Właściciel Acury nie kryje żalu. Jego Integra, w którą, jak twierdzi, wpakował części warte 15 000 dolarów, została rozwalona przez złodzieja uciekającego przed policją. Japońskie coupe zniknęło sprzed stacji benzynowej w sobotę około godziny 14.
Sprawdź: Uważaj na czarny lód! Jeden błąd kierowcy mógł doprowadzić do śmierci wielu osób - WIDEO
Z relacji Ethana wynika, że policja miała nie lada kłopot, by nadążyć za Integrą po tuningu. Wygląda na to, że 15 tysięcy dolarów nie poszło na marne. Szkoda tylko, że właściciel nie zdążył się nacieszyć osiągami samochodu.
Funkcjonariusze policji ostatecznie zdecydowali się przerwać pościg wykorzystując kolczatkę. Przebite opony spowodowały utratę kontroli nad pojazdem, a uciekinier zaliczył "rolkę", która pozostawiła japońskie coupe w stanie widocznym na zdjęciach. Nim Integra dachowała, zdążyła uderzyć w pickupa, którym kierowała kobieta. Trafiła ona do szpitala w wyniku odniesionych obrażeń.
Acura Integra to samochód niemal nieznany w Europie. Japońskie coupe było sprzedawane na rodzimym rynku jako Honda, a do USA eksportowano je pod marką Acura. Rozbity egzemplarz seryjnie miał wolnossący, 180-konny silnik 1.8, który kręcił się do 8300 obrotów na minutę. Integra przez lata zyskała przychylność tunerów, dlatego wiele samochodów przeszło większe lub mniejsze modyfikacje. Znalezienie Integry w fabrycznym stanie jest dziś nie lada wyzwaniem. Właściciel skradzionego i skasowanego auta rozpoczął zbiórkę, która ma na celu częściową rekompensatę strat. Ethan twierdzi, że uratuje z rozbitka wszystkie podzespoły, które wciąż się do tego nadają.
