Do tego wykrycia samochodu osobowego pochodzącego z przestępstwa doszło w dniu 4 stycznia. Kilkanaście minut po północy, do kontroli na wyjazd z Polski w drogowym przejściu granicznym w Korczowej zgłosił się 40-letni obywatel Ukrainy. Mężczyzna prowadził eleganckiego Mercedesa na czeskich numerach rejestracyjnych. W związku z wątpliwościami co do legalności pochodzenia pojazdu, którego wartość szacunkowa to ok. 95 tys. złotych, funkcjonariusze poddali auto szczegółowej kontroli.
Zobacz też: Mundurowi pękają z dumy. Potężne terenówki i motocykle nareszcie dojechały na Podkarpacie - WIDEO
Podczas prowadzonych czynności okazało się, że oryginalne numery indentyfikacyjne pojazdu zostały usunięte, a na ich miejscu umieszczono fałszywe dane. Z kolei, oryginalne numery VIN figurowały w międzynarodowym Systemie Informacyjnym Schengen i wskazywały, że Mercedes jest poszukiwany w całej Europie. Kradzież tego crossovera została zgłoszona we Włoszech. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi Straż Graniczna.
Mercedes-Benz GLA 200d to pierwszy w tym roku samochód pochodzący z kradzieży, zatrzymany na podkarpackiej granicy z Ukrainą. W ciągu minionego roku funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali łącznie 64 kradzione pojazdy o szacunkowej wartości przekraczającej 3,5 mil zł. Najdroższym autem wykrytym przez podkarpackich strażników było Audi Q7 o szacunkowej wartości 300 tys. zł, które zostało skradzione w Niemczech.