Krystyna Mazurówna jeździła żółtym Oplem GT. Teraz korzysta z miejskiej komunikacji

2012-09-19 17:07

Krystyna Mazurówna korzystająca obecnie z miejskiej komunikacji lub taksówek, miło wspomina czasy, kiedy samodzielnie poruszała się własnymi autami po ulicach. Jurorka rozrywkowego programu "Tylko taniec. Got to dance" przede wszystkim nie zapomni żółtego sportowego Opla GT.

Krystyna Mazurówna tak opowiada o swojej motoryzacyjnej przeszłości: - Prawo jazdy zdobyłam w wieku 18 lat. Autem śmigałam zawsze, odkąd pamiętam. W latach 60-tych, kiedy tylko synkowie ministrów mieli samochody, a że nie było ich tak znowu wielu, na ulicach były pustki. Stawiałam pod teatrem, pod sklepami - jak tylko zobaczyłam jeżdżąc po Warszawie gdzieś jakąś kolejkę, pakowałam się bezpośrednio pod sklep, i stawałam w tej kolejce - opowiada tancerka.

- W Paryżu też jeździłam, najpierw kilka lat super odjazdowym żółciutkim jak kanarek Oplem GT, dwuosobowym, z bajerami w rodzaju zamykanych oczu, czyli reflektorów... Dlatego go głównie kupiłam, właśnie dla tych oczu! Miał skórzane siedzenia i kierowałam nim w pozycji półleżącej - wspomina Mazurówna.

Czym jeździ dzisiaj jurorka polsatowskiego show "Tylko taniec. Got to dance"?

- Głównie metrem, czasem autobusami, jak mam czas i forsę to taksówkami, w Polsce nierzadko tramwajami - ale najczęściej jednak metrem - zarówno w Paryżu, Warszawie, Nowym Yorku czy Londynie.