Całe szczęście tylko jeden egzemplarz luksusowego Mercedesa został poświęcony na stworzenie samochodu, który wygląda jak jakaś kiepsko wykonana replika. Włoch, Moreno Filandi z Bolonii nazwał auto swoim nazwiskiem. Aluminiowe nadwozie to nic innego jak pozbawiona smaku imitacja unikatowego modelu Mercedesa - SLR-a Stirling Moss.
Przeczytaj też: Ten motocykl wygląda jak ślimak! Jeździłbyś czymś takim?
Jedynym plusem tej dziwnej maszyny jest drzemiący pod maską oryginalny silnik Benza. To 5-litrowy motor V8, który oferuje 306 KM i 460 Nm momentu obrotowego. Podwozie auta na potrzeby osobliwego projektu zostało nieco przerobione. Szalony konstruktor z Włoch twierdzi, że samochód zbudował dla siebie, i że nie jest na sprzedaż. Cóż, prawdopodobnie i tak nie znalazłby się żaden chętny.