Kuba Wojewódzki to chyba największy fan motoryzacji wśród polskich celebrytów. Showman nigdy nie ukrywał swojej miłości do samochodów, zwłaszcza tych kosmicznie szybkich i bardzo luksusowych. Przez lata swojej kariery Kuba wielokrotnie zmieniał zabawki. Najczęściej można go było spotkać w egzotycznych modelach takich marek jak Ferrari, Lamborghini, Bentley czy Porsche.
Sprawdź: Dramat Kuby Wojewódzkiego! Nie może sprzedać luksusowego Bentleya
Ponieważ miejsc w garażu momentami brakowało, Kuba musiał sprzedać jedno, aby kupić drugie. Niestety, pozbycie się samochodu, zwłaszcza bardzo drogiego, nie zawsze przychodzi łatwo. Wojewódzki przekonał się o tym w 2018 roku, kiedy na 55. urodziny sprawił sobie nowego Bentleya Continental GT. Wówczas w jego garażu parkował również czarny egzemplarz poprzedniej generacji. Zanim Król TVN-u pozbył się brytyjskiego "staruszka", minęło grubo ponad pół roku.
Pandemia pokrzyżowała plany?
Historia znowu zatoczyła koło. Kiedy rząd zaczął wprowadzać pierwsze obostrzenia związane z pandemią koronawirusa, Kuba Wojewódzki wystawił swój wyjątkowy wóz na sprzedaż. Mowa o Porsche 911 GT2 RS z pakietem Weissach, którym celebryta pochwalił się w kwietniu 2018 roku. Przez niecałe dwa lata gwiazdor przejechał samochodem tylko 4000 kilometrów. Nie ma w tym nic dziwnego, bowiem ten samochód został stworzony do jazdy po torze wyścigowym, a nie po dziurawych, polskich drogach.
Zobacz: Kuba Wojewódzki znudził się autem za milion i przesiadł się do droższego!
Mocno limitowany i ciężko dostępny model kosztował Wojewódzkiego ponad 1,5 mln złotych i z pewnością za podobne pieniądze chciał go sprzedać. Dlaczego nie ma chętnych na auto Kuby? Wszystko wskazuje na to, że czasy pandemiczne nie sprzyjają wydawaniu tak ogromnej kasy. A może Kuba w rzeczywistości nigdy nie chciał się pozbyć tego wozu? Tak wyjątkowe auta jak Porsche GT2 RS często szybko zyskują na wartości. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Wojewódzki czeka po prostu na dobrą ofertę.