SUV-y coraz częściej stają do walki w wyścigach na 1/4 mili. Gdy na torze mierzą się Lamborghini Urus i Tesla Model X, to pewne jest, że wyniki zawstydzą niejeden sportowy wóz.
Sprawdź: Land Rover Defender z silnikiem od Corvette to ciekawa alternatywa dla Gelendy - GALERIA
Auta, które ścigały się w tym "dragu" to podkręcone, ponad 700-konne Lambo i odelżona Tesla Model X. Dla obu samochodów wykręcone czasy okazały się być rekordowe, ale zwycięzca mógł być tylko jeden.
Lamborghini Urus to żyła złota dla włoskiej marki. Napędzany 4-litrowym, podwójnie doładowanym V8 SUV jest piekielnie szybki już "w serii". Ten dostał dodatkowy zastrzyk mocy i osiąga teraz ponad 700 KM.
Tesla Model X jest pozbawiona większości podzespołów, jakie ma na pokładzie Lamborghini. Prosta konstrukcja elektrycznego auta czyni z niego mniej efektowne, ale równie szybkie auto. Samochód, który stanął do walki z 700-konnym bykiem to odelżony Model X, który po redukcji wagi jest jeszcze szybszy niż seryjny model.
Zobaczcie, kto opuścił tor na tarczy, a kto triumfował. Ujęcia z różnych kamer pokazują wyścig dość dokładnie i pozwalają określić, w którym momencie wyjaśniły się losy wyścigu.