Po kuracji, jaką Novitec zafundował pierwszemu SUV-owi Lamborghini, Urus wygląda jakby przybrał na wadze. Poszerzenia nadwozia są jednak wykonane z włókna węglowego, a masa felg opracowanych we współpracy z Vossen praktycznie nie zmieniła się względem seryjnych. Nawet jeśli Urusowi przybyło kilka kilogramów, to o adekwatną moc możecie być spokojni.
Przeczytaj także: V12 za plecami i brak umiejętności? Świeżo nabyte Lamborghini skasowane - ZDJĘCIA
Jeśli zdecydujemy się na pełny pakiet modyfikacji, możemy liczyć na moc aż 782 KM! W podstawowym wariancie tunera są to 747 KM, ale gdy zdecydujemy się na "full opcję" dostaniemy również specjalny układ wydechowy, który może być wyposażony w aktywne klapy, ujawniające pełny potencjał akustyczny jednostki dopiero na nasze życzenie.
Efekt? SUV katapultuje się z miejsca i setkę osiąga w szalone 3,3 sekundy. Novitec zapewnia, że wzrosła również prędkość maksymalna i tym rodzinnym Lambo pojedziemy 312 km/h.
Karbonowy bodykit nie tylko poszerza samochód, ale i usprawnia przepływ powietrza wokół niego. 14 paneli zostało zmontowane niezwykle precyzyjnie, że Novitec nie da ich zamontować nikomu spoza firmy, lub kręgu autoryzowanych warsztatów.
Jeśli to wciąż za mało i chcecie uczynić ze swojego Urusa prawdziwie oryginalne auto, możecie zdecydować się oryginalny kolor z palety lakierów. Do wyboru macie 72 odcienie, a Novitec z pewnością chętnie spełni inne, bardziej szalone życzenia klientów na to auto.