Land Rover od Startech: ku chwale historii

2015-07-29 13:27

Land Rover Defender powoli zaczyna przechodzić do historii. Na początku 2016 roku ma zakończyć się jego produkcja, stąd też Startech przygotował specjalną edycję tej brytyjskiej terenówki. Oto wyniki ich prac.

Startech Sixty8, bo tak nazywa się projekt oparty o Land Rovera Defender, nie jest typowym topornym wszędołazem i zdobywcą dalekich bagien. To terenówka z elementami wykończenia na najwyższym poziomie. Na zewnątrz projekt Startecha można rozpoznać po kultowej osłonie chłodnicy, zmienionych światłach (LED) i osłonie pod przednim zderzakiem. Na kołach pojawiły się aluminiowe felgi z oponami 265/65 R18, a szare nadwozie pokryto różnymi stylistycznymi smaczkami.

Czytaj: Land Rover przedłuża produkcję Defendera: wszystko przez popyt

Jak już wspominaliśmy wcześniej, wnętrze jest synonimem luksusu i bogactwa. Przednie fotele, które obito skórą posiadają funkcję podgrzewania, jak również tylna kanapa jest skórzana. Ten materiał znajdziemy również na boczkach drzwi i desce rozdzielczej (brązowa) oraz kolumnie kierowniczej (czarna). Nie zapomniano o wstawkach z aluminium na pedałach i gałce skrzyni biegów.

Nie przegap: Land Rover Defender Pick Up od Kahn Design

Startech nie ingerował w motor napędowy stuningowanego Land Rovera Defendera. 122 KM mocy osiągane jest z wysokoprężnego silnika o pojemności 2.2 l. Cena? Minimum 67 990 Euro (ok. ponad 280 000 zł). Konfiguracja 7-osobowa to już wydatek 69 990 Euro (prawie 290 000 zł). Decydując się na zakup takiego Land Rovera warto pamiętać o dwóch sprawach: Po pierwsze jest on wyjątkowy bo przewidziano tylko 68 egzemplarzy, a po drugie przypomnimy, że na początku 2016 roku produkcja Defendera zostanie zakończona, co jeszcze bardziej przyczyni się do jego wyjątkowości.

Polub SuperAuto24.pl na Facebooku