Startech Sixty8, bo tak nazywa się projekt oparty o Land Rovera Defender, nie jest typowym topornym wszędołazem i zdobywcą dalekich bagien. To terenówka z elementami wykończenia na najwyższym poziomie. Na zewnątrz projekt Startecha można rozpoznać po kultowej osłonie chłodnicy, zmienionych światłach (LED) i osłonie pod przednim zderzakiem. Na kołach pojawiły się aluminiowe felgi z oponami 265/65 R18, a szare nadwozie pokryto różnymi stylistycznymi smaczkami.
Czytaj: Land Rover przedłuża produkcję Defendera: wszystko przez popyt
Jak już wspominaliśmy wcześniej, wnętrze jest synonimem luksusu i bogactwa. Przednie fotele, które obito skórą posiadają funkcję podgrzewania, jak również tylna kanapa jest skórzana. Ten materiał znajdziemy również na boczkach drzwi i desce rozdzielczej (brązowa) oraz kolumnie kierowniczej (czarna). Nie zapomniano o wstawkach z aluminium na pedałach i gałce skrzyni biegów.
Nie przegap: Land Rover Defender Pick Up od Kahn Design
Startech nie ingerował w motor napędowy stuningowanego Land Rovera Defendera. 122 KM mocy osiągane jest z wysokoprężnego silnika o pojemności 2.2 l. Cena? Minimum 67 990 Euro (ok. ponad 280 000 zł). Konfiguracja 7-osobowa to już wydatek 69 990 Euro (prawie 290 000 zł). Decydując się na zakup takiego Land Rovera warto pamiętać o dwóch sprawach: Po pierwsze jest on wyjątkowy bo przewidziano tylko 68 egzemplarzy, a po drugie przypomnimy, że na początku 2016 roku produkcja Defendera zostanie zakończona, co jeszcze bardziej przyczyni się do jego wyjątkowości.