Wygląda na to, że pogoda pod psem uratowała życie dzieciom mężczyzny z Miami, który spędzał spokojnie majowe popołudnie w swoim domu. Gdyby nie deszcz, rodzina spędzałaby czas w basenie, w który z impetem uderzyła rozpędzona Toyota RAV4. Ten nietypowy i mrożący krew w żyłach widok to wina kobiety, która jadąc pobliską drogą straciła panowanie nad SUV-em i wypadła z drogi.
Toyota przeleciała przez całą szerokość działki i narobiła szkód, niszcząc ogrodzenie basenu i podwórka. Kobieta kierująca RAV4 trafiła do szpitala z obrażeniami ciała, a mieszkańcy osiedla tym razem na pewno nie odpuszczą lokalnym władzom i zwrócili się z prośbą o dokładniejsze zabezpieczenie biegnącej nieopodal drogi. Według sąsiadów poszkodowanego, to już siódmy tego typu incydent w tym miejscu! Ewidentnie z zabezpieczeniem drogi coś jest nie w porządku.
Na szczęście, mieszkańcom domu nic się nie stało. Całość mogła się skończyć znacznie gorzej mimo marnej pogody - do zdarzenia doszło chwilę po tym, jak prace konserwacyjne przy basenie dobiegły końca, a fachowcy zeszli z obiektu.
Zobacz WIDEO z wypadku: