Do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło 19 listopada br. przed godz. 22.00, jednak nagranie trafiło do sieci dopiero na początku grudnia. Cała akcja rozegrała się przy zwężeniu ul. Tytusa Chałbińskiego na samym końcu wiaduktu, gdzie od pewnego czasu trwają roboty drogowe. Autor nagrania tuż przed zwężającą się drogą z gracją zmienił pas ruchu na lewy i zapewne nawet on się nie spodziewał, że jadący za nim Mercedes-Benz postanowi wcisnąć się w ostatniej chwili.
Sprawdź: Mercedes siał na drodze SPUSTOSZENIE! W trakcie pościgu za dostawczakiem padły STRZAŁY - ZDJĘCIA
Tego nie przewidział
Ku zdziwieniu kierowcy sportowego Mercedesa, auto nie miało wystarczającej mocy, aby wyrobić się przed pachołkami. Kiedy autor był już na wysokości blokady, białe CLA Coupe przeleciało obok niego z dużą prędkością, taranując tym samym wszystko na swojej drodze. Brawurowy popis sportowca skończył się na zniszczeniu pionowego znaku i kilku pachołków.
Zobacz: Kierowca dostawczaka PRZEGIĄŁ. Worki z gruzem podróżowały totalnym gruzem
Na szczęście drogowego wariata, system kontroli trakcji zdążył wyprostować samochód przed uderzeniem w betonowe pozostałości po budowie znajdujące się przy drodze. Kiedy mężczyzna odzyskał kontrolę nad samochodem, jak gdyby nigdy nic włączył lewy kierunkowskaz i udał się na rondo ONZ.