Konstruktorzy z Suzuki pochwalili się swoim najnowszym dziełem. Autko wygląda dość kontrowersyjnie, bo wygląda jak pudełko na wąziutkich kółkach, ale za to potrafi spalić naprawdę niewiele paliwa. Pojazd to typowy kei-car ważący tylko 610 kg, z małym silniczkiem zamontowanym z przodu.
Sprawdź też: Suzuki Celerio w Polsce: maluch segmentu A debiutuje i ma swój CENNIK
Jednostka zasilana benzyną ma pojemność zaledwie 0,66 litra. W sprzedaży pojawi się w dwóch wersjach - wolnossącej i turbodoładowanej oznaczonej Turbo RS. Co więcej w napędzie przewidziano napęd na jedną albo dwie osie. Samochód dzięki niskiej masie własnej, odpowiednio dobranym przełożeniom 5-biegowej skrzyni i niewielkim oporom toczenia, spala według producenta średnio 2,7 l/100 km.
Ile kosztuje takie nowe Suzuki Alto? Cena w Japonii zaczyna się od 847 800 jenów, czyli w przeliczeniu na naszą walutę daje to około 25 tys. zł. Niestety nie ma żadnych informacji o ewentualnym wprowadzeniu pojazdu do Europy.