Według informacji Radia Zet, Leszek Kuzaj w nocy 12 sierpnia, rozbił swoje Porsche na ulicy Jurajskiej, gdy chciał uniknąć potrącenia pieszego. Rajdowiec stracił panowanie nad pojazdem, który skręcił w bok i staranował przydrożną latarnię.
Czterokrotny mistrz Polski został przewieziony karetką pogotowia do szpitala z obrażeniami głowy. Na szczęście - Kuzajowi nic poważnego się nie stało i na własne życzenie wypisał się ze szpitala.
Porsche Leszka Kuzaja nadaje się do kasacji. Policja obecnie poszukuje pieszego, który był świadkiem wypadku.