Ten samochód to wcale nie hybryda, a pełnoprawny benzynowiec. Auto dostarcza sporo emocji dzięki bardzo mocnej jednostce napędowej. Pod maską ulokowano 5-litrowe V8 o mocy 473 KM (przy 7100 obr/min) i 527 Nm maksymalnego momentu obrotowego (przy 4800 a 5600 obr./min). Silnik ten znany już z rasowego coupe RC F. Napęd na koła tylne trafia przy pomocy automatycznej 8-biegowej skrzyni, z możliwością ręcznego wybierania przełożeń łopatkami przy kierownicy. Według informacji Lexusa, model GS F waży 1830 kg. Przyspieszenie do "setki" trwa 4,5 s, a prędkość maksymalna to 270 km/h.
Czytaj też: Agnieszka Radwańska i Lexus NX: tenisistka w nowej prestiżowej sesji
Lexus GS F od konwencjonalnego sedana różni się też wyglądem zewnętrznym. Karoseria ma bardziej sportowy charakter, z charakterystycznym ułożeniem układu wydechowego, jest ogromny i błyszczący wlot powietrza do silnika, czy sportowe felgi, wydające się być bezpośrednio zaczerpnięte z coupe RC F. Opony z przodu mają rozmiar 255/30 R 19, z tyłu 275/35 R19. Odpowiednio zmodyfikowano też pod kątem sportu zawieszenie. Mechanizm różnicowy typu TVD (Torque Vectoring Differential) dysponuje trzema trybami pracy: Standard, Slalom i Track.
Konkurencyjne sportowe limuzyny w segmencie E to: BMW M5, Mercedes AMG E 63, Jaguar XFR-S, Audi RS6 czy Cadillac CTS-V.