Brytyjski magazyn motoryzacyjny Fleetworld informuje o nowych rodzajach napędów w Lexusach. Dyrektor zarządzający Lexus UK Ewan Shepard udzielając wywiadu dla pisma powiedział: – W niedługim czasie wprowadzimy hybrydy plug-in i myślę, że w tym kierunku pójdzie branża. Już w tej chwili niemal wszystkie nasze modele są dostępne z napędem hybrydowym, co jest dużym atutem, a niektóre otrzymają wersję plug-in – choć na razie nie mogę powiedzieć, które konkretnie. Jednak dalsza przyszłość to napęd elektryczny i ogniwa paliwowe. Dlatego mamy w Japonii cały dział, który opracowuje samochody elektryczne, a drugi pracuje nad ogniwami paliwowymi – na badania i rozwój przeznaczamy co roku 9,7 mld USD.
Przeczytaj też: TEST Lexusa LC500 na krętych drogach Rodos
Na pytanie, kiedy można się spodziewać Lexusa z wodorowymi ogniwami paliwowymi Shepherd odpowiedział, że termin nie został jeszcze ustalony. Dwa lata temu Lexus zaprezentował samochód koncepcyjny zasilany wodorem (LF-FC - zdjęcie poniżej), więc perspektywa 2-3 lat jest realna. Branżowi specjaliści spodziewają się, że Lexus przygotuje wodorową wersję swej flagowej limuzyny LS przed rokiem 2020, by zaprezentować ją podczas olimpiady w Tokio, której oficjalnym partnerem jest Toyota.
W studyjnym LF-FC wytworzony w ogniwach paliwowych prąd zasila silnik elektryczny dużej mocy napędzający tylne koła, a także dwa silniki elektryczne umieszczone w kołach przednich. Elementy układu napędowego rozmieszczono w tym pojeździe tak, by uzyskać optymalne położenie środka masy pojazdu – ogniwa paliwowe znajdują się z tyłu, sterownik mocy z przodu, a zbiorniki wodoru umieszczono pod kabiną.