Ponad 5 metrów długości, potężny silnik V8 pod maską i królewski komfort jazdy. Limuzyna, którą jeździ Jan Borysewicz zachęca, by zrelaksować się na tylnej kanapie. Muzyk prowadzi ją jednak samodzielnie i cieszy się z właściwości auta z miejsca kierowcy. Lider zespołu Lady Pank porusza się imponującym Mercedesem Klasy S!
Jan Borysewicz swoją "eską" zjawił się w centrum Warszawy. Luksusowy Mercedes, którego długość przekracza 5 metrów nie jest wymarzonym wyborem do jazdy po ciasnych, miejskich uliczkach, ale w trasie oferuje niezrównany komfort. Nie na darmo mówi się, że to najlepsza limuzyna świata.
Auto muzyka to wersja S560, czyli napędzana mocarnym, 469-konnym silnikiem V8. Sprint do setki zajmuje jej zaledwie 4,7 sekundy, a prędkość maksymalna to 250 km/h. Borysewicz, otwierając drzwi do limuzyny uchylił również rąbka tajemnicy w kwestii wykończenia. Widać, że wnętrze to królestwo jasnej skóry i drewnianych akcentów. Wreszcie, Mercedes Klasy S to doskonały wybór dla gwiazdy muzyki również ze względu na nagłośnienie. Podróż w tym aucie zadowoli nawet największych melomanów.
Za takiego Mercedesa w salonie bez wątpienia trzeba było zapłacić grubo ponad milion złotych. Obecnie, kilkuletnie S560 to wciąż spory wydatek. Na takie auto trzeba przygotować minimum 300 000 zł, choć cena może być sporo większa - zależnie od wyposażenia.