Ten wypadek zostanie w pamięci internautów na bardzo długo. Wszystko dlatego, że rozbite 7 kwietnia na nowojorskim Manhattanie auto to limitowane do zaledwie 25 sztuk Porsche Gemballa Mirage GT, którego cena w dniu wypadku wynosiła blisko 700 tys. euro (ponad 3,1 mln złotych).
Sprawdź: Po wyjechaniu z salonu roztrzaskał BMW M5 na słupie. Auto miało tylko 11 km przebiegu - WIDEO
Jak do tego doszło? Jak widzimy na nagraniu, kierowca Porsche w pewnej chwili stracił panowanie nad maszyną, po czym z impetem uderzył w zaparkowanego na poboczu vana. Większość kierowców w takiej sytuacji wysiadłoby z auta i zaczęło panikować, jednak w tym przypadku było inaczej. Mężczyzna nie zważając na konsekwencje i stan auta kontynuował przejażdżkę.
Po przejechaniu kilkuset metrów auto się zatrzymało, a kierowca wyglądał na nieobecnego. Kiedy do auta podeszło kilku funkcjonariuszy, mężczyzna dobrowolnie opuścił pojazd. Podczas prowadzonych czynności okazało się, że 33-letni kierowca i zarazem właściciel auta to niejaki Benjamin Chen, znany w mediach społecznościowych jako Ben Chen. Badania przeprowadzone na miejscu zdarzenia wykazały, że w chwili zatrzymania Ben znajdował się pod wpływem narkotyków.
Zobacz: Zrujnował jednorodzinny dom! Dosłownie wjechał autem do budynku!
Jak podaje portal Carscoops, mężczyzna został aresztwany. Zatrzymany odpowie za kierowanie pod wpływem substancji psychoaktywnych, stwarzanie niebezpieczeństwa w ruchu lądowym, doprowadzenie do kolizji i ucieczkę z miejsca zdarzenia.
Porsche Gemballa Mirage GT
Porsche Gemballa Mirage GT to w rzeczywistości mocno zmodyfikowane Porsche Carrera GT. Produkcja tego modelu była limitowana do zaledwie 25 sztuk. Za napęd tej maszyny odpowiada wolnossąca jednostka benzynowa V10 o pojemności 5,7-litra. Legendarny już silnik generuje 670 KM i 630 Nm momentu obrotowego, co w połączeniu z napędem na tylną oś pozwala na sprint od 0 do 100 km/h w 3,7 sekundy. Prędkość maksymalna wynosi natomiast 335 km/h.
Tak auto wyglądało przed wypadkiem: