Do poważnie wyglądającego wypadku spowodowanego przez zwierzynę leśną doszło w środę 7 czerwca na drodze krajowej nr 63 na Lubelszczyźnie. W obszarze leśnym wprost przed jadącą Toyotę wbiegł łoś. Kierująca pojazdem 41-latka z powiatu siedleckiego nie zdążyła wyhamować i uderzyła w zwierzę, które poważnie uszkodziło samochód. Dach został dosłownie rozpruty, ale zwierzyna szczęście nie wpadła do wnętrza osobówki. W wyniku tego zdarzenia kierująca pojazdem oraz jadąca z nią 75-latka doznały niegroźnych urazów. Uczestniczący w zdarzeniu łoś zbiegł do pobliskiego lasu.
Zobacz również: Stado jeleni ZAATAKOWAŁO z zaskoczenia! Kierowca CUDEM uniknął tragicznej ŚMIERCI
Policjanci apelują o zachowanie rozwagi i ostrożności na drodze szczególnie podróżując przez tereny leśne oraz przy odsłoniętych polach. W takich miejscach na drogę może nagle wybiec dziko żyjące zwierzę. Zdarza się to najczęściej tuż przed wschodem słońca i zaraz po zapadnięciu zmroku, dlatego zachowajmy szczególną ostrożność i zwolnijmy, aby mieć możliwość szybkiej, odpowiedniej reakcji. To może nas uchronić przed tragedią na drodze oraz uchronić nieświadome zwierzę. Zwierzyna oślepiona światłami reflektorów może stać nieruchomo, dlatego widząc taką sytuację należy użyć klaksonu. Zwracajmy również uwagę na znaki ostrzegawcze, które informują o zagrożeniach. Pamiętajmy, że zbyt duża prędkość w zderzeniu z choćby niewielkim zwierzęciem może być tragiczna w skutkach. Jeżeli dojdzie do zderzenia, trzeba powiadomić służby dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Nie wolno podchodzić do zwierzęcia, ponieważ ranne może zaatakować człowieka.