Z zewnątrz Evora przypomina trochę mniejsze Elise i Exige, jednak wszystkie podobieństwa kończą się, kiedy wsiądziemy do środka. Zamiast minimalistycznej kabiny z Elise, trafiamy do stylowego, wykończonego skórą kokpitu.
Technicznie rzecz biorąc, samochód to klasyczne 2+2, choć nawet Lotus zaleca, aby z tylnej "ławki" korzystały co najwyżej dzieci. Najprawdopodobniej po prostu wszyscy złożą fotele i skorzystają z tyłu jako przestrzeni ładunkowej.
Centralnie umieszczony silnik Evory to nic innego, jak 3,5 litrowa V6-tka Toyoty, znana choćby z Camry. Lotus trochę nad nią popracował i w rezultacie mamy jednostkę o mocy 280 koni mechanicznych, połączoną z sześciobiegową ręczną skrzynią biegów w systemie transaxle (również dzieło Toyoty). Evora ma przyspieszać od 0 do 100 kilometrów na godzinę w mniej niż 5 sekund i osiągać prędkość 260 kilometrów na godzinę.
Samochody będą montowane w fabryce przy siedzibie Lotusa w angielskim mieście Hethel. Z taśmy produkcyjnej zjedzie jak na razie 2000 egzemplarzy rocznie.
Lotus Evora
2008-07-23
18:02
Do tej pory znaliśmy go jako Eagle. Teraz już wiemy, że nowe dzieło Lotusa będzie nosić nazwę Evora i juz za kilka dni zadebiutuje na targach motoryzacyjnych w Londynie.