Jeszcze w połowie lipca średnia cena LPG wynosiła około 1,59 zł za litr. Aktualnie, czyli z końcem sierpnia obserwujemy, że cena autogazu na wielu stacjach przekracza już 1,80 zł. Taki stan rzeczy eksperci tłumaczą nieco opóźnionymi reakcjami naszego rynku na ruchy jakie dokonały się na rynkach światowych, na których ceny ropy naftowej poszły w górę.
Przeczytaj: LPG bez tajemnic. Instalacja gazowa w aucie to oszczędność
Niewątpliwym powodem wzrostu cen gazu jest także wejście w życie z dniem 2 września nowej ustawy o Prawie Energetycznym. Według ostatnich poprawek każde przedsiębiorstwo oferujące usługi tak zwanego obrotu paliwem, będzie musiało posiadać zabezpieczone 10 mln zł na poczet przyszłych podatków. Takie działania mają ograniczyć funkcjonowanie szarej strefy na rynku paliw. Kary za niespełnienie nowego wymogu są bardzo wysokie (do 5 mln zł grzywny i 5 lat pozbawienia wolności), a dodatkowe koszty, które będzie musiało ponieść dane przedsiębiorstwo odbiją się czkawką na klientach.
Na obniżki cen LPG w najbliższych miesiącach nie ma co liczyć. Mało tego można się spodziewać, że ceny mogą zbliżyć się do nawet 2 zł za litr. Tym bardziej, że zbliżająca się jesień zwiastuje sezon grzewczy, w którym zużycie gazu jest zdecydowanie wyższe, a wraz z nim wzrasta także cena tego paliwa.