Jeśli chodzi o samochody, to Katarzyna Glinka przez ostatnie kilka lat pokazywała się za kierownicą Renault. To z tą marką wiązała ją umowa ambasadorska, a nowości z francuskiej stajni trafiały w ręce aktorki co parę miesięcy. Tym razem, na Instagramie Kasi zawitał również samochód innej marki. Odwiedziła ona bowiem jeden z salonów Volvo.
Sprawdź: Małgorzata Socha DOSTAŁA auto za ponad 300 tys. zł! Model to WIELKIE zaskoczenie - GALERIA
Katarzyna Glinka pochwaliła się, że lubi duże i mocne auta, a także tym, że testuje aktualnie Volvo XC40. To najmniejszy model w portfolio szwedzkiej marki. Czy spełnia zatem wymagania aktorki?
Kompaktowy i bezpieczny SUV
Volvo XC40 nie jest szczególnie duże, choć pozycja za jego kierownicą i podwyższone zawieszenie dają poczucie jazdy o wiele większym samochodem. Przede wszystkim, XC40 zapewnia jednak ponadprzeciętne bezpieczeństwo, a Szwedzi kładą na tę kwestię ogromny nacisk.
Moc Volvo XC40 jest z kolei zależna od wybranego wariantu silnikowego. Bazową jednostką jest 3-cylindrowy motor o mocy 156 KM. Moc topowych wariantów przekracza jednak 250 KM, a w gamie są również hybrydy. Takie Volvo XC40 z oznaczeniem B5 można już uznać za "mocnego" SUVa, bo od 0 do 100 km/h rozpędza się on w czasie 6,4 sekundy. Prędkość maksymalna, jak przystało na nowe Volvo, została ograniczona do 180 km/h.