67-letni Włoch pracował dla marki spod znaku czarnego konia od 23 lat. Od 1991 roku przejął stery w przedsiębiorstwie. Ostatnimi czasy w Formule 1 Ferrari nie układało się. Ostatni wielki sukces był w 2008 roku, kiedy to Ferrari obroniło tytuł Mistrza Świata Konstruktorów zdobyty w 2007. Ostatnie Mistrzostwo Świata kierowców zdobył w 2007 roku Fin Kimi Raikkonen.
Przeczytaj też: Ferrari zaprojektowało szachy z karbonu! Cena to 6 tysięcy złotych
Nie można jednak zapomnieć, że di Montezemolo postawił na nogi całą markę. Tylko w ciągu ostatnich 10 lat sprzedaż Ferrari wzrosła z 4000 do 7000 sztuk. Co ciekawe Ferrari bardzo mocno pilnuje popytu swoich samochodów. W 2013 roku trafiło do klientów o 5,4 % mniej samochodów niż w 2012 roku. W 2013 roku przychody producenta z Maranello wyniosły 2,3 mld Euro, a "na czysto" firma zarobiła 246 mln Euro.
W kuluarach mówi się, że powodem odejścia Luci Cordero di Montezemolo ze stanowiska był konflikt z szefem koncernu Fiat Chrysler Automobiles (FCA) Sergio Marchionne. Sam Marchionne zastąpi Montezemolo na stanowisku szefa Ferrari.
Za odejście ze stanowiska Włoch otrzyma aż 27 mln Euro odprawy. Dobrze poinformowani twierdzą, że czeka na niego już takie samo stanowisko w liniach lotniczych Alitalia.