Poluzowane obostrzenia oznaczają, że kolejne gałęzie gospodarki zostaną otwarte. Choć prowadzenie biznesu nadal będzie się wiązało z koniecznością zachowania reżimu sanitarnego, i nie wszystkie biznesy będą mogły działać, rząd poinformował, że od 12 lutego otworzą się m.in. placówki kultury i obiekty sportowe. Jak wpłynie to na sytuację na drogach i gdzie możemy spodziewać się pełnych parkingów?
Sprawdź: Jego decyzje kształtują życie w czasie pandemii. Czym jeździ minister zdrowia Adam Niedzielski?
Po ogłoszonej dziś decyzji rządu, tłumów możemy spodziewać się w sklepach sportowych. Okazuje się bowiem, że otwarte zostaną obiekty sportowe takie jak baseny, boiska, korty czy siłownie plenerowe. Zakaz działalności został utrzymany... dla zwykłych siłowni. Można jednak przypuszczać, że zapełnią się parkingi pod basenami, halami i innymi obiektami sportowymi.
Obiekty sportowe i stoki narciarskie
Od 12 lutego 2021 ruszą również wyciągi narciarskie. Choć niektóre ośrodki działały mimo teoretycznego zakazu, od 12.02 bez obaw o karę administracyjną będą mogły działać stacje narciarskie w całej Polsce. O wyjeździe na narty piszemy w naszym tekście poradnikowym. Link poniżej:
Przeczytaj: Jednak pojedziesz na narty w tym sezonie! O czym pamiętać, czego spodziewać się na drogach?
Kina, teatry, opery
Od 12 lutego 2021 możemy również pojechać do kina, teatru czy opery. Tego typu placówki przyjmą gości pierwszy raz w tym roku. Zamknięte instytucje kultury to kolejne po muzeach i galeriach punkty rozrywki, przed którymi parkingi wkrótce się zapełnią. Jeśli chodzi o kina, nie wiadomo jeszcze czy sieciowe multipleksy będą czynne. Nie będą mogły bowiem sprzedawać jedzenia na barze, a i kinowych premier praktycznie nie ma. W każdym z wymienionych miejsc obowiązkowe są maseczki!
Hotele i miejsca noclegowe
Swoje drzwi dla klientów w końcu będą mogły otworzyć hotele, pensjonaty i inne miejsca noclegowe. Od 12 lutego tego typu placówki mogą przyjąć odwiedzających w liczbie nie większej niż 50% dostępnych miejsc.
Jak zniesienie obostrzeń przełoży się na ruch na drogach? Z pewnością ulegnie on zwiększeniu, lecz wszystkie miejsca, o których mowa, to raczej punkty, do których najczęściej podróżujemy poza godzinami szczytu. Ewentualnych korków i zatorów możemy spodziewać się w okolicach ośrodków narciarskich i na drogach szybkiego ruchu, gdy wielu kierowców ruszy na pierwszy narciarski wyjazd w tym sezonie.