Przypomnijmy. 27 lutego 2008 roku doszło do wypadku Ferrari kierowanego przez Z. Podróżował z nim Jarosław Zabiega. Sportowe auto wbiło się w filar wiaduktu na Mokotowie i stanęło w płomieniach. Maciej Z. w ciężkim stanie przeżył wypadek, ale przez kilka tygodni znajdował się w śpiączce. Na podstawie monitoringu oraz zeznań świadków ustalono, że to Z. kierował Ferrari tego tragicznego dnia.
Z ustaleń tvp.info wynika, że 29 stycznia w legionowskim sądzie odbyła się rozprawa, podczas której na podstawie opinii sądowo-psychiatrycznej zapadła decyzja o odroczeniu decyzji o sześć miesięcy - do 29 lipca 2015 roku. Biegli stwierdzili iż, w wyniku zaburzeń pamięci i silnej depresji niemożliwe jest odbywanie kary w zakładzie karnym. Mogłoby ono spowodować istotne pogorszenie stanu psychicznego Macieja Z.
W styczniu 2013 roku Z. został skazany na 3 lata więzienia i 8 lat zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. W czerwcu 2013 roku, kara została zmniejszona do 2 lat pozbawienia wolności z podtrzymaniem 8-letniego zakazu prowadzenia pojazdów.